Podlaska Piłka

person kicking a soccer ball
Juniorzy

Turośnianka-Unia. Podlaski ZPN zdecydował w sprawie meczu młodzików

Jakiś czas temu pisałem o sporze po meczu młodzików Turośnianki z Unią Ciechanowiec. Poznaliśmy decyzje Podlaskiego Związku Piłki Nożnej w tej sprawie.

Podlaski Związek Piłki Nożnej ukarał Turośnkankę Turośń Kościelna karą pieniężną w wysokości 150 zł w zawieszeniu.

Skontaktowałem się w tej sprawie z prezesem Turośnianki, prosząc o komentarz. Rafał Średziński potwierdził, że klub otrzymał właśnie taką karę. Przekazał mi również, że klub posiada nagrania z monitoringu, które przesłał Podlaskiemu ZPN-owi, z których wynika, że po odjechaniu ze stadionu osoby wpisanej do protokołu jako opieka medyczna (wezwanie do szpitala), obowiązki te przejęła inna osoba z odpowiednimi uprawnieniami. Jak przyznał prezes Średziński, to był jedyny błąd, że nie zmieniono w protokole osoby odpowiedzialnej za opiekę medyczną.

KS Turośnianka – Unia Ciechanowiec

Na zarzut Unii, że zawodnik z Ciechanowca, leżąc na boisku, czekał na pomoc medyczną 5 minut, Rafał Średziński odpowiedział, że z nagrań wynika, że trwało to około minuty. Powodem oczekiwania było to, że osoba przejmująca obowiązku opieki medycznej od tej osoby, która została wezwana do szpitala, nie sprawdziła, czy w torbie medycznej był tzw. „zamrażacz”. Okazało się, że go nie było, musiała po niego pobiec do szatni. Miało to trwać około minuty.

Prezes Turośnianki stwierdził również (w odniesieniu na zarzut, że kibice z Turośni niewłaściwie zwracali się do dzieci z Ciechanowca) że rozmawiał z rodzicami młodych piłkarzy, obecnymi na trybunach, i z ich relacji wynikało, że najgłośniej krzyczał do piłkarzy rodzic zawodnika z Ciechanowca. Miał krzyczeć do swojego syna.


KOMENTARZ AUTORA: Poznaliście wcześniej stanowisko Unii Ciechanowiec w sprawie tego meczu, poznaliście również odpowiedź Turośnianki i teraz – komentarz w tej sprawie prezesa Turośnianki. Przedstawiłem argumenty obydwu stron. Uważam, że sporu rozstrzygnąć się nie da, bo każda strona ma swoje racje i się ich trzyma. Możliwe, że Unia zdecyduje się na dalsze procedowanie tej sprawy. Z mojej strony to jednak wszystko na ten temat. Podlaski ZPN po rozpatrzeniu sprawy zdecydował się ukarać Turośniankę. Sprawę uważam więc za zamkniętą.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.