Po rundzie jesiennej MKS Pogoń Łapy zajmuje 4. miejsce w tabeli A klasy i traci do zespołu, zajmującego miejsce premiowane awansem, 3 punkty. Celem klubu nie jest jednak awans, a spokojna odbudowa drużyny, która powstała przecież przed tym sezonem.

-Wspólnie z zarządem ustaliliśmy, że nie mamy w tym sezonie żadnego „ciśnienia‘’, jeśli chodzi o wynik. Mam za zadanie odbudować zespół seniorów, który w 80% składa się z młodzieżowców. W kadrze znalazło się zaledwie dwóch ludzi, którzy grali w czwartoligowej Pogoni – Adam Michno i Artur Łapiński. Naprawdę solidnie trenujemy, a wynik poparty ciężką pracą nadejdzie z czasem- za rok, dwa – nigdzie się nie spieszymy – mówi Paweł Kul, który do drużyny seniorów „zabrał” większość juniorów, których prowadził wcześniej.
Młody trener i młoda kadra – tak wygląda sytuacja Pogoni w trakcie tego sezonu, ale nie stanowi to żadnego problemu. Juniorzy radzą sobie dobrze ze starszymi rywalami.
-Dużo sił tracimy na walkę w kontakcie fizycznym, gdzie trudno wymagać aby szesnastolatek rywalizował jak równy z równym z „seniorem”. Staramy się jednak grać w piłkę i ograniczać ten kontakt. Cieszę się, że młodzi nie przestraszyli się silniejszych rywali, a z każdym meczem nabierają bezcennego doświadczenia, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości – wyjaśnia Paweł Kul.
Sytuacja finansowa i organizacyjna w klubie jest stabilna, co bardzo ułatwia pracę trenerowi i zawodnikom, ale nikt w Pogoni nie mówi głośno o awansie już w tym sezonie. Mówią o tym kibice, którzy chcieliby, aby klub nawiązał do lat świetności, kiedy z powodzeniem rywalizował na poziomie 3. ligi. Później przyszły problemy, kłopoty finansowe i wycofanie z rozgrywek 4. ligi. Klimat do piłki w Łapach jest jednak wciąż bardzo dobry, na pierwszy pucharowy mecz przyszło ponad 400 kibiców.

-To był piękny i niezapomniany widok. O ile dobrze pamiętam, nieczęsto taki widok miał miejsce gdy nasza drużyna grała w 3. lidze. Duże zainteresowanie naszym klubom wynika z faktu, że skład naszej drużyny tworzą Łapiacy. Nie mamy w kadrze żadnego zawodnika niezwiązanego z Łapami, a to jednak dla lokalnego kibica jest najważniejsze, gdy grają miejscowi. Na mecz przyjdą wtedy: rodzina, kumple, znajomi aby wspierać swoich – mówi Kul.
Drużyna zimowe przygotowania rozpocznie 27 stycznia. Jak twierdzi trener, kadra zespołu jest zadowalająca pod kątem ilościowym i jakościowym, więc wzmocnienia nie są potrzebne.
1 | BOCIAN BOĆKI | 12 | 29 | 9 | 2 | 1 | 28:8 |
2 | Tur II Bielsk Podlaski | 12 | 27 | 9 | 0 | 3 | 35:16 |
3 | ŻUBR DROHICZYN | 12 | 25 | 8 | 1 | 3 | 35:21 |
4 | MKS POGOŃ ŁAPY | 12 | 24 | 7 | 3 | 2 | 26:12 |
5 | Kolejarz Czeremcha | 12 | 22 | 7 | 1 | 4 | 29:15 |
6 | Pionier Brańsk | 12 | 22 | 7 | 1 | 4 | 23:22 |
7 | Husar Nurzec | 12 | 18 | 5 | 3 | 4 | 22:20 |
8 | Iskra Narew | 12 | 16 | 5 | 1 | 6 | 22:18 |
9 | ISKRA WYSZKI | 12 | 13 | 3 | 4 | 5 | 22:19 |
10 | Znicz Suraż | 12 | 11 | 3 | 2 | 7 | 15:28 |
11 | Cresovia II Siemiatycze | 12 | 7 | 1 | 4 | 7 | 12:26 |
12 | Gryf-Czarni Gródek | 12 | 5 | 1 | 2 | 9 | 11:36 |
13 | GKP Orla | 12 | 3 | 1 | 0 | 11 | 13:52 |