Futsal MOSiR Grajewo rozgrywa swój pierwszy sezon w II lidze futsalu, ale w świadomości zorientowanych kibiców już jawi się jako klub nieco inny. Organizacja meczów stoi na wysokim poziomie, co udowodniło ostatnie spotkanie, wygrane 14:5, z Żubrem Drohiczyn.
Dlaczego to klub nieco inny niż pozostałe? Chodzi o detale, ale tworzą one wyjątkową całość. Już wyjaśniam.
- Po pierwsze, zawodników wyprowadzają na parkiet młodzi adepci piłki nożnej. W spotkaniu z Żubrem byli to zawodnicy z Akademii Piłkarskiej Warmii Grajewo rocznika 2007/2008. Mała rzecz, a jak zmienia obraz meczu, zanim się jeszcze zacznie.
- Frekwencja. Jest na meczach MOSiR-u bardzo dobra – w hali mecze ogląda przeważnie 150-300 kibiców.
- „Dziś, podczas meczu zorganizowana została zbiórka pieniędzy dla byłego ucznia Szkoły Podstawowej nr 2 w Grajewie i byłego zawodnika sekcji zapasów MOSiR Grajewo, Adama Obryckiego. Adam podczas treningu zapasów doznał kontuzji kręgosłupa i potrzebuje pieniążków na drogą rehabilitację. Młodzi wolontariusze Warmii Grajewo uzbierali na trybunach kwotę 320 zł. Uzbierana kwota została przesłana na specjalnie utworzone konto”. Czy coś trzeba tu jeszcze dodawać?
- Strzelcy pierwszych goli są nagradzani przez jednego ze sponsorów klubu. Tym razem nagrodę odebrał Wojciech Koszczuk.
Chodzi jak już wspomniałem, o rzeczy niewielkie, ale składają się one na bardzo atrakcyjną całość. Wielkie brawa dla osób „organizujących” klub MOSiR Grajewo! Drużyna nie tylko wizerunkowo wygląda dobrze. W tabeli 2 ligi futsalu zajmuje drugie miejsce, ustępując tylko rewelacyjnej Narwi Choroszcz.
Bartek Ksepka
Źródło: https://www.facebook.com/Futsal-MOSiR-Grajewo-274250033423916/