Podlaska Piłka

Okręgówka

Historia upadku wielkiego Sokoła Sokółka

Niewiele osób może kojarzy, a Ci, co kojarzą, mogą nie znać genezy upadku Sokoła Sokółka – klubu który w swoich złotych latach grał na poziomie 2. ligi i zdobywał wojewódzki puchar Polski. Lata choć złote jednocześnie okazały się czarnymi…

Wszystko co najlepsze zaczęło się w sezonie 2007/2008. Sokół Sokółka właśnie wtedy awansował z 4. ligi zajmując tam drugie miejsce do nowo powstałej ligi 3. Już w drugim sezonie tych rozgrywek podopieczni trenera Mirosława Dymka „rozwalili system” i wygrali 3. ligę zdobywając 71 punktów i wyprzedzając aż o 18 punktów drugi w tabeli Huragan Morąg. Jako ukoronowanie doskonałego sezonu 16 czerwca 2010 Sokół wygrał okręgowy puchar Polski pokonując 4:1 w finale Pogoń Łapy.

Był sierpień 2010 i nadeszła 2. liga.

Sokół w pierwszym sezonie zajął 11. miejsce w 18 zespołowej grupie wschodniej ale już pod koniec sezonu było słychać o problemach finansowych. Zawodnicy zaczęli uciekać, a klub jesienią 2011 w swoim drugim sezonie w drugiej lidze po 16 kolejkach wycofał się z rozgrywek. Klub w kolejnym sezonie przystąpił do rozgrywek 4. ligi by po 3 sezonach ponownie się wycofać i wystartować w lidze od klasy A jako nowy klub założony przy nowym stowarzyszeniu Sokół 1946 Sokółka. Były mecze z dużymi firmami jak Motor Lublin, Wisła Płock ale pojawił się też ogromny problem związany z finansami. Wycofanie, rozwiązanie czy jak ktoś nazywa zamknięcie starego klubu nie zamknęło problemów związanych z finansowym aspektem działań.

Sądowe kwestie toczyły się latami,

a wyrok dotyczący malwersacji finansowej zapadł dopiero w maju ubiegłego roku. O CO CHODZIŁO? Przed sądem okręgowym w Suwałkach postawiono kilka osób związanych bezpośrednio (prezesi) jak i pośrednio (burmistrz) z Sokołem Sokółka, a dokładniej za braki w dokumentach rozliczeń dotacji z miasta na kwotę łączną blisko 700 tysięcy złotych. Ostatecznie były burmistrz Stanisław Małachwiej został uniewinniony podobnie jak były prezes Maciej Górski. Wyroki nie ominęły dwójki innych byłych zarządców: Tomasz Grynczel został skazany na rok i dwa miesiąca więzienia w zawieszeniu na 3 lata, a Zdzisław Sidorowicz na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na okres próby 2 lat.

Cytując słowa z portalu iSokolka.eu : W 2010 roku Grzegorz Lato – były prezes PZPN siedział koło mnie na stadionie w Sokółce kiedy trwała wielka radość z tego, że Sokół awansował , Lato powiedział krótko: „kurwa z czego Ci durnie się cieszą? Skąd oni wezmą kasę” – stwierdził Jerzy Maliszewski który w 2015 roku gdy padały te słowa był przewodniczącym gminnej rady sportu.

Scenariusz większej piłki boleśnie odczuli na swojej skórze także inni podlascy reprezentanci. Wigry czy ŁKS spadały do 4 ligi ale już Supraślanka która grała w 3 lidze ( a miała możliwość barażu o 2) czy Ruch Wysokie po przygodzie w 2 lidze – te kluby musiały się później podnosić od A klasowych nizin i o ile Ruchowi się udało jako tako wrócić na Podlaski szczyt to Supraślanka dalej grzebie po mieliźnie.

Autor: Kamil Jackiewicz, „Wszystko o podlaskiej okręgówce„.

Zdjęcie: https://www.facebook.com/SokolSokolka1946

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.