Opiekun Tura Bielsk Podlaski, jednocześnie bielski radny Paweł Bierżyn złożył wniosek o podjęcie przez samorząd starań w sprawie modernizacji infrastruktury sportowej w mieście.
Dokładnie chodzi o „podjęcie starań przez Miasto Bielsk Podlaski o otrzymanie dofinansowania z Ministerstwa Sportu na budowę lub przebudowę lub remont obiektów sportowych MOSiR w Bielsku Podlaskim”.
PRZECZYTAJ, JAK POWSTAJĄ NOWE STADIONY W WOJEWÓDZTWIE PODLASKIM!
Jak wyjaśniają przedstawiciele zarządu Tura, 10 lat temu było już wszystko, co potrzebne do budowy nowego obiektu – powstała dokumentacja, projekty, wydano pozwolenie na budowę ale… budowa nie ruszyła. Według lokalnych polityków, projekt był przeszacowany, a kompleks sportowy miał kosztować aż 75 milionów złotych, na co nie było stać miasta. – Budowa stadionu to temat sprzed lat. Ktoś popadł w megalomanię planując taką inwestycję – ocenia Jarosław Borowski. – Zajmowanie się projektem droższym, niż roczny budżet miasta, to robienie krzywdy mieszkańcom. To po prostu była przesada. Nie mamy gazociągu, ani kopalni uranu, żeby finansować takie wydatki – mówił w 2014 roku Jarosław Borawski, pełniący wówczas funkcję burmistrza. Cały kompleks miał wyglądać imponująco (zobacz zdjęcie poniżej).
Teraz ten temat powraca dzięki inicjatywie Pawła Bierżyna. Szansą na realizację pomysłu ma być program Ministerstwa Sportu „Sportowa Polska – Program rozwoju lokalnej infrastruktury sportowej – edycja 2020”.
-Pojawia się szansa otrzymania dofinansowania i doprowadzenia MOSiR do teraźniejszych standardów. Skorzystają na tym piłkarze, grupy młodzieżowe, kibice, mieszkańcy miasta. We wniosku zachęcamy władze Miasta do podjęcia inicjatywy w ramach ministerialnego programu. Wiadomo, że od startu w programie do zdobycia funduszy daleka droga, ale wierzymy w dobrą wolę i aktywność miejskich włodarzy – mówią działacze Tura Bielsk Podlaski.
Źródło: facebook Tura Bielsk Podlaski
KTO AWANSUJE DO 4. LIGI? ZAGŁOSUJ W ANKIECIE NA STRONIE GŁÓWNEJ