Sparta wygrała w weekend z Warmią Grajewo, dość nieoczekiwanie, 5:1. Niestety, ani zorganizowana grupa Sparty ani Warmii nie mogły obejrzeć meczu.
Do Szepietowa wybrała się około czterdziestoosobowa grupa kibiców Warmii. Na mecz przyjechało też kilkunastu kibiców ŁKS-u Łomża, którzy mają zgodę ze Spartą. Zdaniem obecnych na meczu kibiców, postawa funkcjonariuszy Policji doprowadziła do tego, że nawet niektórzy „zwykli” kibice nie mogli obejrzeć meczu. Nie byliśmy na meczu, dlatego opieramy się wyłącznie na relacji osób, które były świadkami zdarzeń.
„Podejście w kierunku wejścia na stadion połączonych sił Sparty oraz ŁKS-u momentalnie spowodowało zablokowanie bram przez kordon psów oraz z wejścia agresywne oraz wulgarne zachowanie dowódcy, który bez najmniejszego powodu popychał chcących dostać się na mecz ludzi. (…) Postawą stróżów prawa i ich bezpodstawną interwencją oburzona była również zebrana na trybunach piknikowa „ – relacjonuje na facebooku No Name.

Solidarność z kibicami okazali piłkarze Sparty, którzy po meczu podeszli do pustego sektora, w którym zawsze kibice gospodarzy tworzyli „młyn” i symbolicznie „podziękowali” za doping.
„Ze znanych powodów kibice Sparty nie mogli wczoraj obejrzeć meczu a także wspomòc dopingiem swoją drużynę. Po meczu piłkarze Sparty podchodzą pod trybunę i symbolicznie dziękują za doping. BYŁ, BĘDZIE JEST SPARTA NASZ KS” – napisali admini strony facebookowej Sparty.
OBEJRZYJ MECZ SPARTA – WARMIA NA YOUTUBE