Sokół Sokółka wygrał w weekend 1:0 z Orłem Kolno i jest już pewien awansu do 4. ligi.
Drużyna Samuela Tomara i Krzysztofa Stelmaszczyka wykonała zadanie. -To był nasz główny cel na ten sezon. Od samego początku chłopaki wierzyli w awans, że w końcu się uda – mówi nam trener Stelmaszek.
Według trenera, jednym z czynników, które pomogły w awansie, były wzmocnienia drużyny. Jak twierdzi Stelmaszek, ograni zawodnicy dali spokój na boisku i w szatni. -Po jedynej w rundzie porażce w Zabłudowie podnieśliśmy się szybko i do dziś nie przegraliśmy meczu – dodaje szkoleniowiec.
Drużynę omijały też kontuzje, a zawodnicy rezerwowi nie obniżali jakości gry, co również miało, według trenera, duże znaczenie. W klubie muszą już jednak myśleć o kolejnym sezonie. Celem drużyny na pierwszy sezon ma być znalezienie się w górnej części tabeli i zajęcie jak najwyższego miejsca.
Z klasy okręgowej awansują dwie drużyny. Sokół na 4 kolejki przed końcem ma 10 punktów przewagi nad trzecią Rudnią, ale w następnej kolejce dopisane zostaną Sokołowi 3 punkty za walkower z LZS Narewka. Drugą drużyną, która jest najbliżej awansu, jest Krypnianka Krypno, która nad Rudnią ma 6 punktów przewagi.

FILM i ZDJĘCIE isokolka.eu