W najbliższy weekend w A klasie podlaskiej Tur II Piliki miał grać z Żubrem Drohiczyn. Mecz został jednak przełożony na inny termin.
Wszystko z powodu prawosławnych Świąt Wielkanocnych, które w tym roku obchodzone będą w niedzielę, 28 kwietnia, czyli wtedy, kiedy zaplanowano mecz Tura z Żubrem. Klub z Pilik chciał przełożyć mecz na inny termin.
„O ile mogliśmy i chcieliśmy zagrać w sobotę 27.04, o tyle ustalenie terminu meczu na Niedzielę Wielkanocną było dla nas nie do zaakceptowania. Akurat piłka jest dla nas ważna, ale nie na tyle, aby stawiać ją ponad tradycję, religię, a przede wszystkim rodzinę. Tymczasem połowa drużyny przygotowuje się do świąt, druga jest na nie zaproszona” – stwierdzili w klubie z Pilik.
Klub z Drohiczyna miał się jednak na to nie zgodzić, w związku z czym musiał interweniować Podlaski Związek Piłki Nożnej. Dzięki interwencji władz podlaskiej piłki, mecz przełożono na 1 maja na godzinę 14:00.
„Z dwojga złego lepsze to, choć zgodnie uważamy, że zaistniała sytuacja jest kuriozalna, a do porozumienia powinno dojść pomiędzy samymi zainteresowanymi drużynami” – komentują zawodnicy rezerw Tura.
____________________
I my uważamy podobnie, ale znamy zbyt mało szczegółów, żeby potępiać postawę Żubra. Być może mieli swoje, inne powody, żeby meczu nie przekładać.
Źródło: https://www.facebook.com/Tur-II-Piliki-380243435360926/?ref=page_internal
Pisząc taki szkalujący artykuł ,może warto zapytać się przedstawicieli Klubu Żubra Drohiczyn jakie zostały zaproponowane terminy rozegrania meczu.Całość dokumentacji jest w Klubie oraz Podlaskim Związku Piłki Nożnej w Białymstoku.