Pogoń Łapy z drużyny która kilka lat temu zniknęła z mapy piłkarskiej regionu, najpierw awansowała z A klasy do okręgówki, później grała w okręgówce, ale miała problem z utrzymaniem, a teraz jest w środku tabeli. Widać progres z sezonu na sezon. No właśnie, co dzieje się w klubie obecnie? To stabilny projekt z ambicjami, czy raczej klub skupiony na rozwoju młodych zawodników? A może jedno i drugie? Rozmawiałem o tym z trenerem Pogoni Łapy Łukaszem Kulem. Zapraszam.
Pogoń Łapy – czy powróci do dawnych sukcesów?
Bartosz Ksepka: Jaka jest teraz sytuacja kadrowa Pogoni? Sporo klubów ma problemy, jak jest u Was?
Łukasz Kul: Nasza sytuacja kadrowa na ten moment jest stabilna, systematycznie trenuje ok 20 chłopaków. Zgłoszonych mamy pewnie grubo ponad 30, więc problemów ze skompletowaniem kadry na mecz mieć nie powinniśmy. Młodzieżowców też mamy około 12, więc w tej kwestii też powinniśmy dać radę.
Będą jakieś wzmocnienia?
Myślę, że jeśli wszystkim dopisze zdrowie to nie potrzebujemy wzmocnień, tym bardziej, że obecna polityka klubu opiera się na graniu swoimi zawodnikami bez płacenia komukolwiek za grę, wszyscy obecni są związani z klubem trenują i grają dla przyjemności. Oczywiście zawsze można znaleźć obszary do poprawy, ale myślę, że pewne rzeczy możemy nadrobić solidnie trenując i ogrywając chłopaków. Jeśli jednak ktoś z zewnątrz mający odpowiednie umiejętności zaakceptuje warunki panujące w klubie to drzwi nie zamykamy, ale też nie będzie to jakaś lawina wzmocnień. Do gry po przerwie spowodowanej rożnymi względami wracają; Kułakowski, Kowalewicz, Komar Jarek, Komar Kamil i Winski Konrad.
Masz jakiś konkretny cel z drużyną na ten sezon, konkretne miejsce, jakie chcecie zająć, czy cel jest inny, np. ogrywanie młodych, o czym wspomniałeś?
Jeśli chodzi o miejsce to celem na sezon było miejsce w pierwszej ósemce, na półmetku plan minimum wykonany, bo jesteśmy na 8. Czy da się coś więcej w tym sezonie realnie patrząc 6. miejsce jest w naszym zasięgu, ale musimy być dobrze przygotowani, bo pierwsze 5 kolejek mamy naprawdę ciężkie: lider Kolno wyjazd, zawsze trudny dla nas rywal u siebie Gródek, wyjazd do 3 w tabeli LZS Krynki, u siebie bardzo mocno się zapowiadający w tej rundzie Brańsk i wyjazd do Turośni, więc musimy dobrze zacząć aby nie zrobić sobie jakiejś przykrej niespodzianki i powtórki z poprzednich sezonów, że do końca drżeliśmy o utrzymanie. Co do innych celów to na pewno dalsze ogrywanie młodzieży do nich należy, ale też muszę zaznaczyć, że Ci chłopcy nie dostają miejsca w składzie tylko dlatego, że są młodzi – porostu prezentują odpowiedni poziom i dlatego grają. Celem klubu jest też rozwój i dbanie o nasze drużyny młodzieżowe.
Z czego jesteś zadowolony, patrząc na rundę jesienną, a co nie poszło tak, jak zakładałeś Ty i drużyna?
Zadowolony jestem z rywalizacji z zespołami teoretycznie silniejszymi i wyżej w tabeli od nas. Mieliśmy trochę problemów kadrowych, a mimo tego graliśmy niezłe mecze z Turośnią, Kolnem, Sokółką i w pucharze z Turem Bielsk Podlaski, gdzie mimo porażek nawiązywaliśmy wyrównaną walkę. Poprawiliśmy defensywę, która w poprzednich sezonach była trzecia lub czwarta od końca, a teraz jesteśmy na 6-7 miejscu od czuba tabeli. Na pewno nie jestem zadowolony z meczów zremisowanych z Brańskiem, Korycinem i Piastem, bo tam po prostu graliśmy dobrze, byliśmy lepsi, stwarzaliśmy okazje i je marnowaliśmy, a traciliśmy łatwe bramki i zdobyliśmy tylko po 1 pkt. Na pewno też nasza skuteczność w rundzie jesiennej pozostawiała wiele do życzenia.
Rozmawiacie w klubie czasem o tym, że może uda się kiedyś nawiązać do najlepszych sportowo lat Pogoni, kiedy grała w 3.lidze? Czy nie ma takiego tematu? Bo na pewno ambicje macie.
Rozmawiamy o wielu rzeczach, ale o 3. lidze na razie na pewno nie, bo ta liga jest coraz bardziej profesjonalna i wymaga olbrzymich nakładów finansowych. Ci co byli w klubie gdy grał w 3. lidze wiedzą ile to kosztowało pieniędzy, które w perspektywie czasu poza kłopotami finansowymi, zaniedbaniem drużyn młodzieżowych i w konsekwencji upadkiem drużyny seniorów całkowicie, nie dały nic poza wspominkiem w historii. Na pewno wszyscy kibice w Łapach liczą obecnie, że uda się awansować jak najszybciej do 4. ligi, ale zarząd podchodzi do tematu bardzo spokojnie i cierpliwie, a ja jako trener i nasi zawodnicy zrobimy wszystko, żeby nie trwało to jakoś przesadnie długo, ale na pewno nie będzie to robione na hurra i kosztem zgubienia swojej filozofii. Na trybuny w Łapach wrócił też doping, w który mocno zaangażowany jest nasz główny fan Piotrek i dla tej publiki warto było by wrócić do 4. ligi, a i też powalczyć w Okręgowym Pucharze Polskim.
Skąd bierze się to, że w drużynie macie tylu młodych chłopaków? Wiele klubów ma z tym problem.
Myślę, że najprościej można na to odpowiedzieć tak: mamy w Gminie Łapy dwie szkoły średnie ZSM i LO Łapy, gdzie większość naszej młodzieży się uczy. To po pierwsze i bardzo istotne. Po drugie w chwili obecnej w naszych drużynach młodzieżowych trenuje ok. 140 dzieciaków i to jest nasza rola trenerów, żeby te dzieci w przyszłości chciały uprawiać sport. Nie żeby zostały zawodowcami, bo taki rodzynek może nam się trafić jeden na 20 lub więcej lat tylko, żeby w przyszłości mieszkając w Łapach czuły więź z Pogonią i chciały tu grać, taką jak teraz ma np. Michalski, Hryniuk (ich synowie trenują w naszych drużynach młodzieżowych). Musimy też robić wszystko, żeby Pogoń miała swoich juniorów, bo bez tego też w przyszłości będzie ciężko pozyskać chłopaków do gry. Teraz juniorów w Łapach ma Petrus, a to odrębny podmiot i niestety nie ma możliwości, żeby grali u nas najlepsi z nich, a nasi nie łapiący się juniorzy w seniorach, żeby grali u nich. Kilku naszych wychowanków występuje też w Akademii Jagiellonii lub akademiach w Polsce i oczywiście życzymy im jak najlepiej, zaznaczając, że w razie czego drzwi w Pogoni są dla nich zawsze otwarte.
Najtrudniejszy rywal w rundzie jesiennej to…
Zdecydowanie Turośnianka Turośń Kościelna. Bardzo wybiegany i super taktycznie poukładany przez trenera Banickiego zespół. Nawiązaliśmy z nimi walkę przez 60 min, niestety bramka do szatni i nie wykorzystanie 2 okazji po przerwie spowodowało, że wypunktowali nas u siebie 4-0, przy cudownej oprawie ok 600 kibiców obu drużyn. Naprawdę występ w takim meczu, to było dla mnie już trochę grającego na Podlasiu kopacza mega przeżycie.
Mecz, którego najbardziej żałuję w rundzie jesiennej…
Jak już wspomniałem było kilka takich spotkań, ale chyba najbardziej przegrana na inaugurację z Orłem Kolno u siebie 3-4. Graliśmy bardzo dobrze. Prowadziliśmy, przegrywaliśmy, doprowadziliśmy do wyrównania w końcówce. Straciliśmy w przerwie naszego lidera Hryniuka z powodu kontuzji, strzeliliśmy 2 samobóje i na koniec sędzia gwizdnął przeciwko nam w 92. minucie karnego, bardzo kontrowersyjnego, bo kontakt z przeciwnikiem był na tyle lekki, że sami goście byli zdziwieni tą decyzją i faulującym byłem ja grający trener. Mogliśmy rozpocząć w fajnym stylu, a rozpędziliśmy Orła, który w 15 meczach przegrał tylko 2 razy.
Mogę ściągnąć jednego, dowolnego zawodnika z okręgówki. Byłby to…
Chyba nie ma w tej chwili takiego, bo z chłopaków z Łap lub związanych z Pogonią nikt nie gra w innym klubie niż Pogoń. W 4. lidze jest kilku, których chętnie bym widział jak np. Mariusz Łapiński, Kacper Skibko, Łukasz Roszkowski, ale dopóki grają na wyższym poziomie to nie ma tematu, choć kto wie, Stypułkowski do nas zawitał, to może kiedyś inni pójdą w jego ślady. Z okręgówki bardzo duży respekt dla grających trenerów Cichonia, Klepackiego, Kabelisa, Langi, jak o kimś zapomniałem to sorry bo sam wiem, że nie jest łatwo pełnić podwójną rolę, a ich wpływ z boiska na drużynę jest bardzo duży.
Powodzenia, dzięki za rozmowę.
Dziękuję!
CZYTAJ WIĘCEJ O PODLASKIEJ PIŁCE:
- 10 wniosków po 30 dniach grania na podlaskich boiskach. Kto zaskoczył? Kto zawodzi?
- Zestaw par 2. rundy Pucharu Polski w województwie podlaskim!
- KontroVARsje podlaskich boisk. Karny dla Żubra?
- Kto awansuje do okręgówki z 2. grupy A klasy podlaskiej?
- Kto awansuje do okręgówki z 1 grupy A klasy podlaskiej? [ANKIETA]
- KontroVARsje podlaskich boisk. Czerwona kartka dla zawodnika Piasta?
- Efektowne przełamanie Warmii Grajewo. Sparta Szepietowo rozbita [RELACJA Z MECZU]
- 3 piękne gole z rzutów wolnych Dominika Sikory z Żubra Drohiczyn! [FILM]
Podoba Ci się to, co robię? Postaw mi kawę i daj kopa do działania! Możesz postawić mi małą espresso za 5 zł, cappuccino za 10 zł lub dużą latte za 15 zł! Możesz też przelać dowolną kwotę. Zrobisz to BLIK-iem, bez żadnej rejestracji! Kliknij znaczek powyżej, dzięki!