Mecz sparingowy pomiędzy MKS-em Mielnik a Tygrysem Huta Mińska, nie został dokończony. Wszystko przez zachowanie trenera drużyny z województwa mazowieckiego.

Mecz rozegrano 7 marca w Mielniku. Rywalem MKS-u był lider siedleckiej klasy okręgowej Tygrys Huta Mińska. W 85. minucie, przy stanie 2:1 dla drużyny gospodarzy, sędzia podyktował na korzyść tego zespołu rzut karny. Jak opisują zawodnicy MKS-u, było to ewidentne zagrania ręką obrońcy Tygrysa. Z taką decyzją nie zgodził się jednak trener gości. Jak wynika z relacji z meczu na facebooku podlaskiego zespołu „wieloma wulgaryzmami potraktował sędziego i ze złości wybił piłkę”.
Sędzia zdecydował o przerwaniu meczu, co było, jak twierdzą zawodnicy gospodarzy – dobrą decyzją. „Szkoda, że nie udało się go dokończyć ale w takiej atmosferze końcówka mogłaby doprowadzić do kontuzji kilku zawodników” – czytamy na facebooku MKS-u Mielnik.
W MIELNIKU GRUNTOWNY REMONT PRZECHODZI STADION – KLIKNIJ I ZOBACZ!
Źródło: facebook – Mielnicki Klub Sportowy
MŁODZI BRAMKARZE Z NAGRODĄ LUTEGO W PODLASKIEJ PIŁCE! ZOBACZ NA STRONIE GŁÓWNEJ